Babskie Rady

Haftowanie krzyżykami jest dla mnie formą relaksu oraz twórczego spędzania wolnego czasu.  Technikę tą wykorzystuję głównie do wyszywania obrazów i obrazków, ale i zdobienia różnych przedmiotów użytku domowego, np. ręczniki, pościel, poduszki, obrusy, serwetki, zakładki do książek, makatki, lusterka, ozdoby świąteczne i wiele, wiele innych.

Ważne dla mnie  jest, aby do pracy podejść ze spokojem, cierpliwością. Kiedy mam zły dzień, jestem rozkojarzona- nie wszystko wychodzi tak jak bym chciała-raczej unikam igły, co by sobie i innym krzywdy nie zrobić ;).  Staram się wykonywać haft starannie, bez supełków i pilnuję, aby wierzchni ścieg zawsze pochylał się w jednym kierunku.  Jestem ze swojej pracy bardzo zadowolona :). Oto kilka przykładów:

A to są moje pierwsze próby- wykonane w  wieku około 10 lat

Początki bywały różne, ponieważ zaczynałam jako dziecko. Wtedy nie zawsze miałam do tego cierpliwość, często się myliłam, a jak nitka się splątała, to rzucałam zaczętą pracę w kąt i przez jakiś czas nie mogłam na nią patrzeć.

Z czasem moje ręce były bardziej wprawione, wiedziałam, że nitka nie może być zbyt długa, bo wtedy lubiła “ze mnie drwić”  i zmieniłam igłę na tępą, żeby nie mieć bolących  palców. Dziś, być może właśnie dzięki haftowaniu, do takich prac mam cierpliwość, w przeciwieństwie do ludzi ;)

Wyszywam najczęściej przed telewizorem-nie muszę go oglądać, wystarczy, że słyszę co się dzieje i tylko co jakiś czas rzucę okiem w ekran ;).

Nie lubię robić tego w ciszy, z kolei nie lubię siedzieć przed telewizorem bezczynnie. Muszę mieć zajęte ręce igłą, szydełkiem lub drutami ;)

W następnych wpisach przedstawię potrzebne do pracy materiały oraz cenne wskazówki.

[Natalia]