29 czerwca, 2009
Zamieścił: Natalia w: --Plamy
Kiedyś lubiłam bawić się świeczkami, kapiącym woskiem ozdabiałam np. butelki, wazoniki. Niestety nie raz zdarzyło mi się woskiem coś innego niż butelki wymazać. Nawet dywan.
Sprawdzona metoda- najpierw zeskrobuję wosk, a potem przez papierowy ręcznik albo jakąś bibułę prasuję. Wtedy pozostałości wosku wsiąkają w papier. Nie zawsze działa to tak po pierwszym razie, czasami trzeba prasowanie [...]
29 czerwca, 2009
Zamieścił: Natalia w: --Plamy
Miałam kilka lat temu swoje ulubione dżinsy. Położyłam gumę na… stole, w celu przeżucia czegoś innego i zupełnie o niej zapomniałam. A ponieważ mam wielki talent do takich numerów i tym razem coś mi się przytrafiło.
A mianowicie, oparłam się o stół łokciem (w jakiejś bluzie) i przeniosłam tym łokciem gumę na spodnie- okleiły się ładnie, [...]
26 czerwca, 2009
Zamieścił: Natalia w: --Plamy
Plamy z krwi zawsze spieram w zimnej wodzie, a później moczę w też w zimnej z dodatkiem octu. Potem płuczę i piorę w ciepłej wodzie z proszkiem, lub po prostu wrzucam do pralki.
Słyszałam też o moczeniu w wodzie z solą (15min) zaraz po powstaniu plamy, oraz smarowaniu krochmalem i po wyschnięciu wytrzepać, zeskrobać zaschnięty krochmal.
[Natalia]
26 czerwca, 2009
Zamieścił: Natalia w: --Plamy
Na tłuste plamy nie znam wiele sposobów. Pierwszego nie stosowałam, ale opiszę go, wierząc w zapewnienia moich doświadczonych kobietek.
26 czerwca, 2009
Zamieścił: Natalia w: --Plamy
Plamy w moim przypadku powstają zazwyczaj z lenistwa ;)
Nie chce mi się zakładać fartucha, albo jedząc kanapkę “z poślizgiem” (majonez, pomidor) nie chce mi się brać talerzyka. No i taki np. pomidorek ląduje na białych, raz tylko pranych spodniach. I nie mogę tego zwalić na pech, tylko na swój leniwy charakterek. Najgorzej jak, ktoś jeszcze [...]
Najświeższe komentarze